Autor Wiadomość
Siobhan
PostWysłany: Sob 0:29, 29 Wrz 2007    Temat postu:

Moim zdaniem, prawda.

Akurat z nie braniem na logikę nie powinnam mieć problemów. Chyba że te studia zrobią ze mną coś dziwnego. Wink
Romantyzm w ferie świąteczne.
Na razie, jak tylko znajdę, "Antropologia sztuki". Very Happy
Amaranta
PostWysłany: Pią 22:56, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Wydaje mi się, że generalnie dotyczy to każdej epoki literackiej. To nie jest tak, że da się ją opisać kilkoma przymiotnikami i koniec, cześć. To znaczy, da się, o czym świadczy to, że często robią tak nauczyciele, ale nie jest to prawdziwy obraz. Świat, literatura, sztuka, ludzie - to coś o wiele bardziej złożonego. W każdym momencie historii. Prawda?
Ireth
PostWysłany: Pią 22:19, 28 Wrz 2007    Temat postu:

raczej mniej.
generalnie z romantyzmem jest tak, że cokolwiek o nim nie powiesz, można to bardzo łatwo zbić i zaprzeczyć oraz zapewne na odwrót - każdą postawioną tezę można udowodnić. prawie każdą.

praktykował to mój ulubiony filolog. był w stanie tak zakręcić człowieka, że zapominało się, o co w ogóle chodzi i dlaczego właściwie jesteś gdzie jesteś.

jest tylko jedna zasada - nie bierzcie tego na logikę. nawet, jeśli coś zdaje się być logiczne, z całą pewnością nie jest :]
Siobhan
PostWysłany: Pią 19:04, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Wszystko da się lepiej lub gorzej opowiedzieć. Oczywiście nigdy nie da się w takim streszczeniu przekazać tego wszystkiego, co jest w oryginale. Ale owszem, da się mniej więcej (pewnie raczej mniej) opowiedzieć.
Nova
PostWysłany: Pią 18:14, 28 Wrz 2007    Temat postu:

ja chciałam po prostu wiedzieć tak mniej-więcej o czym to jest. ale już nie muszę, gdyż przeczytałam ;p
Ireth
PostWysłany: Pią 17:02, 28 Wrz 2007    Temat postu:

naprawdę myślicie, że DA SIĘ streścić cokolwiek z epoki romantyzmu? otóż nie, żuczki, nie da się Razz
Siobhan
PostWysłany: Śro 0:29, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Moje braki w romantyzmie i ogólnie normalnych lekturach będę uzupełniać w przerwy świąteczne i wakacje. Wtedy ci powiem, o czym to jest. Razz
Ireth
PostWysłany: Wto 18:41, 25 Wrz 2007    Temat postu:

romantyzm jest przepiękny.
Konrad Wallenrod jest smutny,
a Kordian jest wspaniały :]

acz Beniowski jest wspanialszy.
Nova
PostWysłany: Wto 17:18, 25 Wrz 2007    Temat postu:

kurde, temat o studiach se założyć oddzielny, bo mam dziwne wrażenie, że tutaj się zaraz ten wątek rozwinie ;p

a ja mam kolejną lekturę, której nie trawię. Konrad Wallenrod! Oo. Jeezu, niech mi ktoś powie o czym to w ogóle jest, bo ja nie umiem przeczytać go ze zrozumieniem xD
Siobhan
PostWysłany: Pon 23:35, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Studia. Historia sztuki, archeologia i antropologia.
Nie przenoszę się póki co, wydaje mi się, że będzie fajnie. Razz
Sir
PostWysłany: Pon 23:01, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Siobhan, a Ty na jakiej historii jesteś? Historii sztuki? Studia, jak rozumiem? Jeśli tak to witam koleżankę po (prawie) fachu :>
Siobhan
PostWysłany: Nie 18:27, 23 Wrz 2007    Temat postu:

A ja będę czytała jakieś bzdury o historii sztuki, antropologii i archeologii.
Chyba że się jeszcze przeniosę na zwykłą historię. Razz
Nova
PostWysłany: Pią 22:34, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Nie czytałam, ale zamierzam się na "Sen nocy letniej" już od jakiegoś czasu. Jak będę miała trochę więcej czasu wolnego niż jeden dzień, to na pewno wezmę się za Szekspira ;D
Araia
PostWysłany: Pią 22:16, 21 Wrz 2007    Temat postu:

Nieee, Dziady były fuj. I do tego nie mogłam się połapać: jeżeli Gustaw w jednej części jest zjawą, a w drugiej części przechodzi metamorfozę w Konrada i siedzi w więzieniu, to czy będąc Konradem dalej jest martwy, a jeżeli tak to czemu siedzi w więzieniu.
Zaczęłam się nad tym zastanawiać dzień przed pisemna maturą z polskiego, pytałam nawet innych co o tym sądzą, ale jakoś nikt się tym nie przejmował, tak więc do dziś nie wiem xD
Nova, a Sen nocy letniej czytałaś? Very Happy
Nova
PostWysłany: Pią 20:51, 21 Wrz 2007    Temat postu:

a ja tam lubię "Dziady". są strasznie zabawne Very Happy a jak jeszcze główny bohater wzdycha do badylka i mówi, że to jego towarzysz życia... XD "Makbeta", "Hamleta" i ogólnie całego Szekspira uwielbiam, mogłabym go czytać i wiecznie omawiać na lekcjach.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group